MD Marek Dąbrowski 05.08.2019 12:19
Czołgi T-72B3/B3M są uważane za udaną modernizację bazowych wozów rodziny T-72, realizowaną konsekwentnie i z pewnym rozmachem. Założeniem długiego procesu osiągnięcia obecnego poziomu było znaczne zwiększenie możliwości ogniowych z zachowaniem kompromisu ekonomicznego i realnej oceny istniejących zagrożeń ze strony potencjalnych przeciwników.
Wojska pancerne i zmechanizowane (WPiZ) mają w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej swoją silnie ugruntowaną historycznie, taktyczno-operacyjną pozycję. Od kilku już lat prowadzona jest też głęboka restrukturyzacja i modernizacja wyposażenia tych formacji, która pomimo trudności budżetowych/ekonomicznych czy koncepcyjnych powoli sprawia, że WPiZ rosną w siłę. Choć od dłuższego czasu deklaruje się wprowadzanie generacyjnie nowych czołgów, jak T-14 Armata, to podstawę stanowią nadal wozy wcześniejszego pokolenia. Przykładem jest T-72B3/B3M, głęboka modernizacja wozu T-72.
T-72B3/B3M
Gruntownie zmodernizowanych wozów T-72B3 (Obiekt 184M3) i B3M (Obiekt 184M4) jest w linii najwięcej, a procesowi dalszej modernizacji poddawane są kolejne, składowane lub eksploatowane już maszyny. I chociaż czołgi te nie odpowiadają pod względem nowoczesności parametrów taktyczno-technicznych najnowszym wersjom zachodnich Abramsów czy Leopardów, to dla krajówwschodniej flankii w zasadzie całego NATO stanowią w wypadku powstania konfliktu zbrojnego potencjalnie spore zagrożenie.
O sukcesie programu modernizacji wozów rodziny T-72 do najnowszych, obecnie wdrażanych do eksploatacji standardów zadecydowało wiele czynników. Po pierwsze program ten prowadzono sukcesywnie przez kilkanaście kolejnych lat, od zwiększenia odp*rności balistycznej eksploatowanych wówczas T-72B/B1/B model 1989, aż po kompletny proces odnowy będących już w składach takich maszyn. Po drugie, sam proces był w zasadzie od podstaw przemyślany i obecnie sprowadza się głównie do podniesienia skuteczności prowadzenia ognia oraz zapewnienia efektywnych środków łączności. Po trzecie Rosjanie w tych wozach (poza wyjątkami) montują komponenty i układy, które są już sprawdzone, ekonomiczne w procesie pozyskania i eksploatacji oraz produkowane w kraju.
Oprócz wojsk pancernych (m.in. 2 Tamańskiej Gwardyjskiej Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych należącej do 1 Armii Pancernej Zachodniego Okręgu Wojskowego) T-72B3/B3M wchodzą w skład batalionów pancernych WDW czy Piechoty Morskiej.
Czytaj też: Jak modernizować polskie T-72M1? [OPINIA]
Krótka historia powstania najnowszych modeli
W połowie lat osiemdziesiątych T-72B (Obiekt 184) był najbardziej zaawansowaną odmianą rodziny T-72. Wóz ten zapewniał wówczas dobrą osłonę balistyczną, którą następnie wzmocniono kasetami reaktywnymi 4s20 Kontakt-1 (model T-72BW). Z czasem wdrożono nową osłonę 4s22 Kontakt-5 (T-72B model 1989 lub T-72BM). Ponadto w tak zmodernizowanych wozach zastosowano armatę 2A46M (możliwość strzelania nowocześniejszą amunicją i ppk 9M119), układ naprowadzania i stabilizacji uzbrojenia (2E42-2), elektrohydrauliczne napędy obrotu wieży czy nowy silnik W-84-1 o mocy 618 kW (840 KM). I pomimo zastosowania w nichrelatywnie prostych przyrządów obserwacyjno-celowniczych (system 1A40-1), były to wozy znacznie lepsze od eksportowych odmian T-72M1 czy nawet T-72S.
Nowy T-90 (Obiekt 188) to w zasadzie wariant rozwojowy czołgu T-72B z SKO 1A45 (wywodzącym się z T-80), ale wyprodukowano go dla armii rosyjskiej w niewielkich ilościach. Z czasem powstał też T-90A (Obiekt 188A1/A2) i najnowszy T-90M (Obiekt 188M), będący w zasadzie zupełnie nowym czołgiem, tylko bazującym na kadłubie poprzednika.
Lata kryzysu spowodowały, że na początku realizowano ograniczoną modernizację. I tak, udało zmodernizować jedynie około 750 starszych czołgów do standardu T-72BA (Obiekt 184A) i T-72BA1 (Obiekt 184A1). Wozy te uzyskały m.in. nowe silniki W-84MS (kilka też W-92S2 o mocy 1000 KM) ze zmodernizowanymi układami wylotowymi oraz sterowania, skrzynie biegów, gąsienice łącznikowe czy wzmocnione dno kadłuba. Ponadto wprowadzono w nich podwieszony/wzmocniony fotel kierowcy a on sam zyskał nocny przyrząd obserwacyjny TWN-5 oraz samoczynny system przeciwpożarowo-wybuchowy 3EC13-1 Iniej.
Jednak zasadniczy cel modernizacji to wprowadzenie udoskonalonego SKO 1A40-M1/M2 (w tym m.in. czujnika meterologicznego DWE-BS i cyfrowego przelicznika TBW) oraz układu naprowadzania i stabilizacji 2E42-4. Czołg otrzymał też nowe środki łączności. Modernizacja ta nie zakładała unifikacji pancerza zasadniczego oraz wymiany ERA, dlatego eksploatowane wozy różnią się między sobą (w zależności od wariantu podstawowego przerabianego pojazdu).
Z kolei T-72B2 (Obiekt 184M) z dzienno-nocnym przyrządem Sosna-U, armatą 2A46M-5 i nowym układem jej ładowania oraz systemem Ajniet (programowanie zapalników pocisków odłamkowo-burzących) to kolejny przykład dalszej modernizacji. Wóz ten otrzymał zestaw wielozakresowego pokrycia maskującego Nakidka, nowy system samoosłony, wzmocniony system opancerzenia modułowymi osłonami w postaci kaset systemu Relikt czy ekrany prętowe na bokach i z tyłu. Czołg, promowany przez rosyjski przemysł, nie wszedł do szerszej eksploatacji, ale stanowił bazę dla dalszych prac.
Czytaj też: Najnowsze wersje T-72. Pancerna pięść wojsk lądowych Rosji
Wysokie koszty zakupu nowych czołgów T-90A sprawiły, że pod koniec 2012 roku zdecydowano, że iż najnowszywariant oznaczony jako T-72B3 stanie się podstawową maszyną SZ Federacji Rosyjskiej do czasu szerszego wprowadzenia wozów nowej generacji opracowywanych w ramach rodziny Armata. Szacuje się, że zakup T-90Akosztuje tyle, co zmodernizowanie czterech składowanych T-72B model 1989 do wersji T-72B3.
W T-72B3 zastosowano nowoczesny SKO (wariant Kaliny z T-90) z cyfrowym przelicznikiem balistycznym, czujnikami temperatury i ciśnienia powietrza, siły i kierunku wiatru, pochylenia i przechylenia czopów armaty, kątów pochylenia uzbrojenia oraz temperatury ładunków miotających.To SKOpracuje w oparciu o pełne i automatyczne wypracowanie danych przez komputer, ograniczając czynności załogi do utrzymania znaku celowniczego na celu i samego otwarcia ognia.
Ponadto zastosowano wielokanałowy, modułowy celownik PNM-T Sosna-U (pozostawiono jako awaryjny TPD-K1) z optycznym torem dziennym i kamerą termalną (Catherine-FC budowany na licencji francuskiej). Dowódca wozu może obserwować teren przez peryskopy i przyrząd TKN-3MK zamontowane w częściowo obrotowej wieżyce.W nowszych wariantach T-72B3 (o czym dalej) dowódca mateż do dyspozycji panoramiczny przyrząd obserwacyjny ze zintegrowaną kamerą dzienną i nocną oraz dalmierzem laserowym.
W czołgu zainstalowano cyfrowe radiostacje R-168-25U-2 systemu Akwieduk (połączenia głosowe jawne i kodowane, dwukierunkowy transfer danych, pseudolosowy wybór częstotliwości) i interkom R-168AWSK-B. Natomiast wozy T-72B3M otrzymały silniki W-92S2F o mocy 1130 KM i nowe zespoły skrzyń biegów-przekładni bocznych. Kolejny wariant T-72B3M wzór 2016 - dodatkowo zmodyfikowany układ kierowania umożliwiający automatyczną zmianę przełożeń skrzyni biegów i kamerę cofania.
W T-72B3 (wzór 2014) zastąpiono elementy reaktywne 4s22 Kontakt-5nowszymi 4s23 z ERA Relikt (w zasadzie wymieniono same komórki reaktywne). W T-72B3M (wzór 2016) zmodyfikowano osłonę montując dodatkowe moduły ERA (oparte o elementy SLERA) czy klasyczne rozwiązania osłon prętowych. Znacznie wzmocniono też osłonę burt poprzez dodanie zmodyfikowanych ciężkich fartuchów balistycznych opartych o NERA i lekkiego pancerza reaktywnego z elementami 4s24. Do tego zastosowano system przeciwpożarowy 3EC-13-1 Iniej.
Czytaj też: T-72B3 rosyjskiego desantu wpięte w sieć
Ostatni dostarczany model otrzymał armatę w odmianie 2A46M-5-01 i 12,7 mm wkm 9P50 Kord. Zmodyfikowano też system osłony optyki Sosny-U, wprowadzając automatycznie uchylane na czas walki pancerne drzwiczki. W czołgach T-72B3/B3M wykorzystywana jest amunicja taka, jak starsze pociski 3BM42 Mango z dwusegmentowym penetratorem wolframowym (WHA) czy 3BM48 Świniec, który jest najdłuższym możliwym pociskiem (ok. 630 mm, z wystającym penetratorem do 680 mm) pasującym do kaset karuzelowych zmechanizowanego systemu ładowania starego typu.
Czytaj też: Rosja: Czołgi T-72B3M zamiast T-14 „Armata”
Jednak zmodyfikowane w kolejnych transzach wozy otrzymały zdolność przenoszenia naboi o większej długości, takich jak 3BM59 Świniec-1 oraz 3BM60 Świniec-2. Ten pierwszy ma rdzeń z DU (zdolność penetracji do 740 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z dystansu 2000 metrów) a drugi z WHA (zdolność penetracji do 640 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z tego samego dystansu). Oba posiadają saboty z lekkich metali i prędkość wylotową ok. 1750 m/s. Długości penetratorów to ok. 730 mm a rdzeni do 670 mm. W końcowej fazie rozwoju jest też nowy Mango-M o możliwościach dużo większych niż starszy 3BM32 Mango (penetruje ok. 440-460 mm RHA). Należy dodać, że wszystkie wozy rodziny T-72B3M zachowały możliwość korzystania z przeciwpancernych pocisków kierowanych wystrzeliwanych z armaty czołgu.
Podsumowanie
Najnowsze T-72B3/B3M to efekt wielu kompromisów, ale wydaje się, że w ostateczności można uznać te wozy za udane. Choć do wielu parametrów (w tym odp*rności na najnowsze środki przeciwpancerne) można mieć wątpliwości, to efektywność bojowa jest dosyć wysoka. Znacznie zwiększona efektywność prowadzonego ognia, nowe rodzaje amunicji i poprawa w zakresie systemów pozyskiwania i przetwarzania danych to niewątpliwe atuty. Do tego można dodać sporą liczbę tych maszyn, uniwersalność w taktyce i sposobie wykorzystania czy niskie koszty eksploatacji. Ponadto dzięki przemyślanym decyzjom dziśSiły Zbrojne Federacji Rosyjskiej mają stosunkowo dobry czołg bojowo-szkoleniowy w oczekiwaniu na szersze wprowadzanie do linii wozów kolejnej generacji.